Demakijaż, naprawdę konieczny?

Demakijaż, naprawdę konieczny?

W artykule poruszamy temat demakijażu, który jest traktowany przez każdą kobietę, jako obowiązkowy rytuał przed pójściem spać. Czy naprawdę jest konieczny, na to pytanie odpowiada nasz Kosmetolog.

Codziennie na naszej skórze osadza się mnóstwo zanieczyszczeń: kurz, składniki smogu, pyły, ale także sebum i pot naturalnie wytwarzane przez nasze gruczoły skórne. Jeśli dodamy do tego składniki kosmetyków, które mogą dodatkowo zanieczyszczać naszą skórę - takie jak np. silikony i pigmenty, to możemy sobie wyobrazić, ile substancji (niewidocznych gołym okiem!) miesza się na jej powierzchni, wpływając negatywnie na jej funkcjonowanie. Ponadto zanieczyszczenia zbierające się w ciągu dnia na naszych dłoniach, możemy bezpośrednio przenosić na twarz lub poprzez korzystanie z urządzeń codziennego użytku (np. telefonów), które wcześniej dotykaliśmy.

Demakijażem nazywamy nie tylko usunięcie ze skóry makijażu, ale także innych zebranych na niej zanieczyszczeń. Nieprawidłowa higiena może negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie naszej skóry na wielu jej płaszczyznach.

Źle oczyszczona cera staje się idealnym środowiskiem do namnażania bakterii w przewodach wyprowadzających gruczołów łojowych (z rodzaju Propionibacterium acnes, P. granulosum, P. avidum) czy namnażania na skórze drożdżopodobnych grzybów Malassezia furfur. Sprzyja to powstawaniu trądziku - można wtedy zaobserwować na cerze pojawianie się zaskórników otwartych, zamkniętych, grudek, krost czy stanów zapalnych. Dodatkowo zanieczyszczenia znajdujące się na skórze mogą gromadzić się w ujściach gruczołów łojowych i tym samym powodować ich zatykanie, uniemożliwiając naturalne usuwanie sebum. Zaburzony zostaje proces wydzielania łoju przez gruczoły, a na skórze pojawiają się niedoskonałości.

Zaburzenia pracy gruczołów łojowych mogą prowadzić także do problemów z przesuszaniem się skóry. Wiele kosmetyków do makijażu dostępnych na rynku (przeznaczonych głównie do cer tłustych i mieszanych) ma za zadanie zmatowić skórę, dając jej estetyczny wygląd przy nadmiernie wydzielającym się sebum. Niedokładny demakijaż takiego produktu może prowadzić do zmiany aktywności gruczołów łojowych. Sebum jest wchłaniane przez składniki silnie matującego podkładu czy bazy pod makijaż, przez co nie bierze udziału w tworzeniu warstwy hydrolipidowej skóry. Bez takiej ochrony prawidłowy poziom nawilżenia skóry zostaje zaburzony i dochodzi do przeznaskórkowej utraty wody. Skóra staje się sucha i skłonna do podrażnień. Jeżeli zaś połączymy niedokładny demakijaż z nieprawidłowo dobranym podkładem, który nadmiernie wysuszy naszą skórę, możemy doprowadzić wręcz do jej przetłuszczenia, dając gruczołom łojowym sygnał do nadmiernej aktywności z powodu braku należytej ochrony naskórka - małej ilości sebum, tworzącego warstwę ochronną skóry.

Zanieczyszczenia pozostawione na skórze mają zasadniczy wpływ także na przedwczesne starzenie się jej komórek. Dzieje się tak przez wolne rodniki, które powstają przede wszystkim na skórze szczególnie narażonej na kontakt z zanieczyszczonym środowiskiem (m.in. dym papierosowy, spaliny, smog). Są to reaktywne formy tlenu, które uszkadzają błony komórkowe przez peroksydację wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Mogą także przekształcać te kwasy w ich pośrednie, toksyczne formy - tzw. wtórne wolne rodniki - powodując wzrost ich ilości. Reaktywne formy tlenu uszkadzają białka, przez co inaktywują enzymy potrzebne do prawidłowego funkcjonowania metabolizmu komórkowego. Reagują także z kwasami nukleinowymi - a w konsekwencji przerywają ich łańcuchy lub wywołują mutacje czy transformacje nowotworowe. Wolne rodniki mają wypływ na wytwarzanie czynników chematotaktycznych, które inicjują reakcje zapalne. Organizm ludzki ma zdolności antyoksydacyjne, co oznacza, że potrafi w pewnym stopniu zneutralizować reaktywne formy tlenu - np. wytwarzając glutation, który jest antyoksydantem. Jeżeli jednak zdolności te nie są wystarczające, a wolnych rodników jest zbyt wiele do unieszkodliwienia, dochodzi do stresu oksydacyjnego. Skutkuje to znacznym przyspieszeniem przedwczesnych procesów starzenia się skóry, co prowadzi do powstawania zmarszczek i znacznej utraty jędrności skóry.

Bardzo ważny jest demakijaż oczu i ust. Oczy, jako nasz podstawowy narząd zmysłu, muszą być odpowiednio pielęgnowane. Zanieczyszczenia znajdujące się w okolicy oczu, mogą doprowadzić do zaburzeń ich prawidłowego funkcjonowania - począwszy od wystąpienia opuchlizny, zaczerwienień, bolesnych obrzęków, zasinień, po zakażenia bakteryjne, wirusowe,
ropienie oczu i w konsekwencji osłabienia widzenia. Ponadto brak demakijażu rzęs powoduje utratę ich blasku i witalności, gdyż obciążone mascarą nie mają kiedy się regenerować. Prawidłowe usuwanie makijażu ust może nas ustrzec przed ich nadmiernym przesuszaniem i pękaniem. Większość pomadek zawiera bowiem mocne pigmenty, które pozostawione przez długi czas na ustach powodują utratę ich nawilżenia.

Czysta skóra - zdrowa skóra

Biorąc pod uwagę wszystkie skutki uboczne nieprawidłowego demakijażu lub jego braku, można stwierdzić, że codzienna higiena istotnie wpływa na zachowanie pięknej i zdrowej cery.
Na prawidłowo oczyszczoną skórę możemy nałożyć produkty pielęgnacyjne (serum, krem, maskę) i mieć całkowitą pewność, że będą miały szansę się wchłonąć i zadziałać. Ponadto czysta skóra odpoczywa, "oddycha" i szybciej się regeneruje.

Jak prawidłowo wykonać demakijaż?

Do demakijażu oczu i ust można wykorzystać dwufazową emulsję do demakijażu (np. Declare Bi-Phase Sensitive Eye Make-up Remover). Takie produkty zawierają fazę olejową oraz fazę wodną, dlatego przed ich użyciem należy wstrząsnąć produktem, by obie fazy się zmieszały. Emulsję nałożyć na płatki kosmetyczne i przyłożyć na okolice, które chcemy zmyć. Pozostawić na chwilę w celu rozpuszczenia się składników makijażu, a następnie delikatnie zmyć. W dalszej części demakijażu twarzy można użyć mleczka (np. LOVELY Make Down), które należy nałożyć na płatek kosmetyczny i usunąć makijaż. Następnie obficie spłukać wodą. Tę czynność można również wykonać przy pomocy płynu micelarnego (np. Thalgo Micellar Cleansing Water), który stosujemy podobnie. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele produktów do demakijażu twarzy - olejki, żele, mleczka, płyny micelarne, dwufazowe, pianki do mycia, balsamy, emulsje itp. Ważne jest, by dobrać produkt odpowiadający potrzebom skóry, który dokładnie usunie nasz makijaż i w miarę możliwości jak najlepiej zadba o naszą skórę.

mgr Kinga Juszczyk

Kosmetolog - Beauty Clinic LEMONÉ